czwartek, 19 września 2013

Głową do góry

- Życie jest książka fabularno historyczna, w której ktoś zawarł ukryte detale. Zwykły śmiertelnik nigdy ich nie odczyta.
- Masz na myśli, konkretnie, co?
- No wyobraź sobie na przykład sytuację, w której siedzisz w poczekalni szpitalnej, a w wiszącym pod sufitem telewizorze leci jakiś tam serial i w tym serialu pada odpowiedź na pytanie, na przykład, o miłość, znaczy co to jest.
- Usłyszałeś definicję miłości w serialowym dialogu, siedząc w szpitalnej poczekalni?
- No.
- I jak ona brzmi?
- Miłość to takie coś, co sprawia, że wszystkie piosenki mają sens.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

może tylko mi się zdawało, że byłam zakochana, a może (co bardziej prawdopodobne) jedynie miłość wszechmocna boskiej opatrzności nadaje sens piosenkom justina bibera...