niedziela, 1 września 2013

Bountiful sea

Attack on titans oglądamy i bardzo mi się podoba sposób przedstawienia głównego bohatera w formie tytanicznej. Piękny ten wrzask ma, to wkurwienie. Ja to szanuję.

Dostałem na urodziny osiemnaście par skarpet i dzień urlopu. Między innymi.

PS. Z palcem wszystko w porządku.

Brak komentarzy: