czwartek, 18 września 2014

Stay with me

Po ostatnich rozważaniach na temat szeregowego żołnierza radzieckiego w Katyniu coś mnie nagle kopnęło. Dotarło do mnie z całą intensywnością, że w czasach, w których przyszło nam żyć, o wiele większe kontrowersje wzbudziłoby pokazanie się w miejscu publicznym w koszulce z napisem

"NIE OGLĄDAŁEM PULP FICTION"

niż z napisem

"ISIS W TEJ CHWILI MORDUJE KOBIETY I DZIECI".

Albo

"CHRZEŚCIJAŃSCY FALANGIŚCI DOPUŚCILI SIĘ LUDOBÓJSTWA W SABRZE I SZATILI".

Albo

"BIAŁY FOSFOR ROZPUŚCIŁ PŁUCA NIEWINNYM NIEMOWLAKOM W FALUDŻY".

Albo sam sobie coś wymyśl.

wtorek, 9 września 2014

Iluzji łąka

Tak, wróciłem. Metropolis mnie boli pod żebrem jak groch pod kolanem, więc wróciłem, gniecie uporczywie, aż mi się sok do herbaty zżelował w kisiel dżem, kurwa.

Strasznie mi pusto wkoło, bo moje najnowsze hobby jest moim najsmutniejszym hobby. Oglądam zdjęcia na fejsbukowych profilach imprezowni i z jednej strony sakramencko bawią mnie powyginane ciała dziewcząt zacnych i umalowanych mocno, co do dekoltów uczepione jak smark matczynej kiecy mają kawałki materiału, a mini miniaturowe tak, że niemal im wątroba prześwituje przez majtek koronkę oraz faciów o facjatach wyidealizowanych jak z żurnala, że aż konsternacja chwyta ile typ takiego typu lat spędził przed lustrem, odrysowywując z reklamy Calvina Boss'a fizji wyraz i piór układ, że o tej koszuli w kantkę przez grzeczność nie wspomnę. Z drugiej strony zaś strasznie mnie smucą puste mordy dziewcząt wypacykowanych jak na pogrzeb w jakimś siole, co cycki na wierzchu układają tak, by tylko sutek zakryć i wyginają się na widok fotografa, albo szczerzą nieszczerze, żeby dobrze wypaść, bo na fejsbuku wszyscy muszą koniecznie zobaczyć jak u nich dobrze jest, jak ciekawie, jak ładnie, pełno, żywo i prawdziwie, a rano te typy typu syn fryzjera budzą się obok kogoś zupełnie innego.

Tak jakby wszyscy robili wszystko, żeby tylko świat cały i oni sami mogli uwierzyć sobie, że nie są sami jak sam potrafi być tylko człowiek w kurewsko wielkim tłumie jednako pomalowanych kurew i pajacy, wszyscy nieudolnie dążący do kopulacji i gdzie z tym sznurkiem na imprezę, durna kurwo, ściąg ten makijaż, wskocz w dres i oglądaj dekstera z lodami.

Nie no, jakiś ogólnie smutny jestem. Ale moje nowe autko ma obszerną tylną kanapę i przyciemniane z tyłu szyby, so I got that going for me, which is nice.