piątek, 2 sierpnia 2013

Wiatruczas

Stara, indiańska legenda mówi, że w każdym człowieku walczą ze sobą dwa wilki: dobry wilk i zły wilk. A wygrywa ten, którego się karmi.

Zastanawiałem się kiedyś, jak to jest zwariować, kiedy puszczają zaczepy rozsądku i spadają w chaos, kiedy wygrywa ten zły wilk, kiedy zmysły zaczynają kłamać i całą resztę już ogląda się jak film z perspektywy pierwszej osoby.

Po przeczytaniu Metra 2033 widzę to jako coś wychodzącego z ciemnego tunelu, które łamie kości, miażdży w swoich czarnych łapskach wolę, wrzeszcząc przy tym przeciągle i truchło wrzuca w ciemność tunelu, a samo idzie w zamian za połamanego, nie przestając wrzeszczeć. Tak mi się wydaje.

Brak komentarzy: