Łysy, Piotrek i trzeci typ, o którego się trochę martwię, że znowu wyjdzie mi Cichy.
Poza tym dzieciaki na drugim piętrze napierdalają i w całym pionie się niesie. Dobrze, że chociaż nie dymią przesadnie i nie jebie z wentylacji, bo się można normalnie za darmo ujebać.
Na dodatek zaczęliśmy Cowboy Bebop i jest świetny. W nieważkości dym z fajek nadal unosi się w górę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz