niedziela, 9 czerwca 2013

miałem już dziś nic nie pisać

Jest konkurs literacki, 5-10 klocków do zgarnięcia za 18 tysięcy znaków. Chcę wziąć udział, mam już nawet jako taki pogląd na temat tego, co napiszę, tylko, że mi się tak jakoś strasznie nie chce zacząć, jakbym miał zatwardzenie twórcze, kto by pomyślał, że zatęsknie za sraczką.

Łysy, Piotrek i trzeci typ, o którego się trochę martwię, że znowu wyjdzie mi Cichy.

Poza tym dzieciaki na drugim piętrze napierdalają i w całym pionie się niesie. Dobrze, że chociaż nie dymią przesadnie i nie jebie z wentylacji, bo się można normalnie za darmo ujebać.

Na dodatek zaczęliśmy Cowboy Bebop i jest świetny. W nieważkości dym z fajek nadal unosi się w górę.

Brak komentarzy: