O quam sancta, cztery dni wolnego. Niekompetentne półdebile z dupą w miejscu głowy chciały dziś odebrać mi urlop, ale się nie dałem.
Sumaryczna wartość piekła określa je jako miejsce, w którym trzeba uczyć się matematyki po niemiecku mając zapalenie błędnika i paranoję. A podobno mam tam zabukowany pokój z widokiem na klasę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz