czwartek, 25 listopada 2010

Nie mogę zacząć

Nie mogę zacząć. Trzeba będzie odpalić na nowo notesik, długopisik, pióreczko, spisywać te zdania i spisywać je spisywać, na karteczkę na karteczkę, zapełniać, zapełniać i tak aż do zapełnienia, a później patrzyć, jak się dysk pali i fpizdu ze wszystkim, pójdę w końcu do tego wojska.

2 komentarze:

Rymika Myślicka pisze...

o, będziesz na combirchrist w lutym w gdyni?

jacek pisze...

E, gdzie tam. Ja nie bywam raczej, chyba, że zaproszą.