Wysłałem wiersze na konkurs poetycki i za nic nie pamiętam, gdzie, ani jak się ten konkurs nazywał. Tego drugiego też nie pamiętam. Wyniki miały być w grudniu i nawet nie sprawdzę, bo nie wiem, gdzie. A moje nazwisko jeszcze nie występuje w google.
Takie tango, lala. Pamiętam nazwisko Dilliup'a Gabadamudalige'a, i że jest twórcą ze Sri Lanki, i że robi nu-jazzo-ambient, a nie pamiętam, gdzie wysłałem wiersze. Kiedyś, kurwa, zginę i zapomnę, gdzie jestem.
I za nic nie mogę sobie przypomnieć, od kiedy mam problemy z pamięcią.
A to śpiewaliśmy, jak mieliśmy trzynaście lat i życie było piękne:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz