A gdyby tak iść na policję i zgłosić, że okradło mnie państwo? Albo, że ZUS mnie stalkuje. Dziś chyba jakaś nowelizacja na ten temat weszła. Że pobierają ode mnie myto, haracz, czy coś o podobnie fajnie brzmiącej nazwie.
Nie, poważnie, ponad 30% wypłaty.
Owoc żywota naszego je ZUS.
Wolałbym te pieniądze, kurwa, zgubić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz